Powrót do pracy po urlopie macierzyńskim.

Narodziny dziecka wywracają, uporządkowany dotąd świat, do góry nogami. Noworodek skupia na sobie całą uwagę rodziców. Najczęściej to mama zostaje z dzieckiem w domu, a tata kontynuuje pracę. W Polsce każdej kobiecie, która urodziła dziecko, przysługuje 20 tygodni urlopu macierzyńskiego, a po nim 32 tygodnie urlopu rodzicielskiego. Urlop rodzicielski może wykorzystać albo mama albo tata dziecka. Rodzicom bliźniaków przysługuje 31 tygodni urlopu macierzyńskiego i 34 tygodnie rodzicielskiego .

Niestety, czas z dzieckiem bardzo szybko mija. Rok urlopu szybko dobiega końca. Wiele rodzin nie może sobie pozwolić na to by jedno z rodziców nie pracowało. Co wtedy zrobić z dzieckiem? Pod czyją opieką powinno zostać?
Wiele rodziców korzysta z pomocy babć lub dziadków. Często są oni na emeryturze i chętnie chcą pomóc w opiece nad swoimi wnukami. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie. Dziecko jest już zżyte z dziadkami, więc nie ma problemów z pozostaniem z nimi bez obecności rodziców. Jest to także ekonomiczne rozwiązanie. Często dziadkowie nie chcą słyszeć o jakiejkolwiek zapłacie za opiekę. Niestety, nie każdy może skorzystać z takiej pomocy. Niektórzy dziadkowie jeszcze pracują, niektórzy mieszkają daleko lub są chorzy. Nie każde dziecko ma dziadków.

Kolejnym rozwiązaniem jest żłobek. W każdym mieście jest kilka żłobków państwowych i prywatnych. Ile kosztuje żłobek? To zależy. Żłobki państwowe są zazwyczaj tańsze, ale bardzo ciężko jest się do nich dostać. Jest mnóstwo chętnych na jedno miejsce, a dzieci czekają na przyjęcie nawet dwa lata. Żłobki prywatne wcale nie muszą być droższe, wiele z nich korzysta z dotacji z miasta lub Unii Europejskiej. Grupy w prywatnych placówkach są zazwyczaj mniejsze, dzięki czemu na jedną opiekunkę przypada mniej dzieci. Warto zastanowić się nad tym rodzajem opieki. Dzieci w grupie szybko się aklimatyzują oraz nawiązują przyjaźnie, a panie opiekunki wymyślają przeróżne zabawy, które rozwijają maluszki.

Jeśli nie mamy szczęścia i nie udało się znaleźć miejsca w żłobku, pozostaje opieka niani. Jest to najdroższe rozwiązanie, ale ma ono wiele plusów. Uwaga opiekunki skupiona jest tylko na naszym dziecku, dzięki czemu może szybko zareagować na każde potrzeby malucha. Niania może przychodzić do nas do domu, albo możemy zostawiać dziecko u niej. Przed rozpoczęciem współpracy warto zaprosić kilka pań na spotkanie i po rozmowie zadecydować, która najbardziej nam odpowiada i ma najbliższe naszemu poglądy na wychowanie dziecka. Należy też obserwować zachowanie malucha, jak reaguje na nową opiekunkę. Jeśli od początku dziecko nie będzie swobodnie czuło się w towarzystwie niani, współpraca może zakończyć się fiaskiem. Pamiętajmy również, żeby przeprowadzić adaptację, która polega na tym, że najpierw niania będzie tylko uczestniczyła w naszym życiu codziennym. Będzie obserwować jak wygląda plan dnia i jakie zabawy preferuje dziecko. Po kilku dniach można spróbować zostawić pociechę samą z opiekunką i stopniowo wydłużać ten czas.

Powrót do pracy po urlopie macierzyńskim nie jest prosty. Na pewno czeka nas i dziecko dużo łez i wątpliwości. Nie tak dawno urodzony szkrab nadal jest mały i bardzo potrzebuje bliskości rodziców. Jest już też jednak na tyle duży, żeby poradzić sobie kilka godzin bez mamy i taty, za to pod dobrą opieką babci, dziadka, opiekunek w żłobku lub niani.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here